Miód ze spadzi jodłowej posiada ciemny brązowo bursztynowy kolor wielokrotnie wpadający w czerń. To prawdziwy król wśród wszystkich miodów.

Pozyskiwanie miodu ze spadzi iglastej to połączenie sztuki poszukiwania, intuicji oraz przygotowania silnych rodzin pszczelich na okres potencjalnego występowania spadzi. Jeśli ponadto przyroda obdarzy nas odpowiednimi warunkami pogodowymi, pszczoły rozpoczną zbieranie spadzi. Niestety czasami przelotna ulewa potrafi zniszczyć cały pożytek pomimo bardzo dobrze przygotowanych rodzin pszczelich i najlepszej lokalizacji w lesie jodłowym. Dlatego miód ze spadzi jodłowej to istny rarytas nie tylko smakowy ale i dla zdrowia. Znajdziemy w nim znacznie więcej substancji odżywczych, niż ma to miejsce w przypadku miodów nektarowych. Nie brakuje w nim łatwo przyswajalnego potasu, wapnia, fosforu, magnezu, manganu i sodu. Co ciekawe, w jego składzie znajdują się cyna, srebro, molibden i nawet wanad. Miód uzyskany ze spadzi jodłowej posiada działanie przeciwbakteryjne i wykrztuśne. Jest w nim też znacznie więcej glukozy niż fruktozy oraz aminokwasów i enzymów. Spożywając miód ze spadzi dostarczamy do organizmu również witaminy A, C, K, PP, B2 i B6.